Kolejny dzień obniżek cen ropy naftowej na światowych giełdach. Powód? Ostatnie dane o tym, że gospodarki Stanów Zjednoczonych i Chin będą rozwijać się zdecydowanie wolniej niż zakładano, wystraszyły inwestorów. Boją się, że najwięksi na świecie odbiorcy ropy zdecydowanie zmniejszą zakupy tego surowca. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Niższe stawki na świecie, zaowocowały obniżkami w koncernach, a to powoli przekłada się na rynek detaliczny.
Ubiegły tydzień obfitował jeszcze w podwyżki, ale początek lipca pozwala kierowcom patrzeć na wakacyjne podróże nieco optymistyczniej.
Pomimo, że na części stacji stawki pozostały stabilne, to niektóre zdecydowały się je obniżyć. O 3 grosze za litr potaniała 98-emka, po 2 grosze 95-tka i olej napędowy, a o grosz autogaz.
I chociaż nie są to duże korekty, można mieć nadzieję, że przez najbliższe tygodnie takie stawki powinny się utrzymać.
Najtańszą benzynę 95-tkę po 4 złote 63 grosze tankują kierowcy na Podlasiu, o 20 groszy więcej – na Opolszczyźnie i tu jest najdrożej. Najwyższe stawki oleju napędowego i autogazu obowiązują w Zachodniopomorskiem, najniższe w Wielkopolsce i Świętokrzyskiem.
Analitycy podpowiadają, że jeśli kierowcy chcą zaoszczędzić więcej – nawet do 10 groszy na litrze paliwa – powinni szukać stacji nie należących do dużych koncernów.