Biopaliwa na przestrzeni ostatnich kilku lat przebojem wdarły się na polski i europejski rynek paliwowy. Niestety stało się to nie za przyczyną realnego zapotrzebowania, a odgórnych norm narzucanych przez Unię Europejską. W Polsce biopaliwa są jednocześnie jednym z bardziej kontrowersyjnych dylematów branży.
Rynek wart 8,6 mld dolarów.
W 2009 r., niezależnie od spowolnienia gospodarczego, globalna produkcja biodiesla wyniosła łącznie 5,1 mld galonów (19,3 mld l), osiągając 17,9% wzrost w stosunku do 2008 r. Wartość globalnego rynku biodiesla w 2009 r. osiągnęła poziom 8,6 mld dol.
Zdaniem analityków rynkowych dalszy wzrost będzie przede wszystkim uzależniony od dostępności i jakości surowca do produkcji estrów, który stanowi od 65 do 70% kosztów jego wytworzenia. Najlepsze perspektywy rynkowe charakteryzują Wielką Brytanię, Indie i Chiny, gdyż w krajach tych utrzymują się bardzo wysokie ceny oleju napędowego oraz eksploatowana jest duża liczba samochodów z silnikiem diesla, które są głównymi konsumentami biopaliw.
Jak podaje holenderski Rabobank za raportem amerykańskiej agencji MarketsandMarkets, przewidywana wartość rynku biodiesla osiągnie w 2014 r. 12,6 mld dol., z czego wartość rynku w Europie i obu Amerykach stanowić będzie odpowiednio 55,6 i 28,6% całkowitych przychodów branży. Agencja oczekuje, że w latach 2010-2014 światowy rynek biodiesla będzie rósł ze średnią roczną stopą (CAGR) wynoszącą 7,8%. Według autorów raportu rozwój sektora biodiesla wynikać będzie z rosnącej troski o środowisko naturalne i potrzeby niezależności energetycznej.
Właśnie te dwa czynniki determinują podejście Unii Europejskiej do kwestii odnawialnych źródeł energii, w tym biopaliw. Komisja Europejska w celu dynamizacji rozwoju tego rynku nałożyła na kraje członkowskie Unii obowiązek doprowadzenia do stanu, w którym w 2010 r. biopaliwa będą stanowić 10% wszystkich paliw wykorzystywanych w transporcie. W 2008 r. wskaźnik ten oscylował na poziomie jedynie 3,8%, lecz Komisja jest przeświadczona, że w ciągu dekady państwa członkowskie osiągną obowiązkowe przewidywane zużycie biopaliw. Aby osiągnąć cel, ustalono etapowe założenia osiągnięcia 20% docelowego zużycia do 2012 r., 30% – do 2014 r., 45% – do 2016 r., 65% – do 2018 r. oraz 100% – do 2020 r.
Rynek podąża za NCW
Przyjęty przez Radę Ministrów w 2007 roku plan dojścia do wymaganych przez Unię Europejską poziomów wykorzystania biopaliw nazwany został Narodowym Celem Wskaźnikowym. Obejmuje on na razie okres do 2013 r., ale w stosunku do podejścia innych krajów Unii jest planem niezwykle ambitnym. Zakłada bowiem osiągnięcie w 2013 r. aż 7,1% udziału biopaliw w sprzedaży paliw transportowych. Odpowiedzialność za monitoring realizacji NCW nałożono na Urząd Regulacji Energetyki.
Jak podaje URE wolumen produkcji biokomponentów wytworzonych przez ogół krajowych wytwórców w 2009 r. wyniósł 600,1 tys. t, z czego bioetanol (biokomponent do produkcji biopaliw na bazie benzyn silnikowych) stanowił 130,7 tys. t, natomiast estry (mieszane z olejem napędowym tworzą biodiesel) 364,7 tys. t, a czysty olej roślinny 104,7 tys. ton. Łącznie w ubiegłym roku polscy wytwórcy sprzedali 540,6 tys. t biokomponentów, z czego na eksport przeznaczono zaledwie 24,4 tys. t bioetanolu i 24 tony estrów. W 2009 r. w Polsce została ulokowana sprzedaż 56,2 tys. t bioetanolu, 355,7 tys. t estrów i 104,3 tys. t czystego oleju rzepakowego.
8162221
1