To element restrukturyzacji naszej firmy: stawiamy na dywersyfikację działalności. Zakończyliśmy już inne poważne inwestycje, m.in. instalację do produkcji świec. Biopaliwa to nasz kolejny pomysł na przetrwanie rafinerii – mówi prezes Rafinerii Trzebinia Grzegorz Ślak.
Specjalne urządzenia do produkcji oleju kupiono za ponad 120 mln zł. Dotychczas rafineria sprzedawała olej napędowy BIO tylko firmom transportowym i kolei.
W Niemczech funkcjonuje ok. 2 tys. stacji sprzedających czyste estry metylowe. Na razie uruchamiamy w Trzebini pilotażową sprzedaż detaliczną biodiesla. Jeżeli zainteresowanie kierowców będzie duże, kolejne dystrybutory pojawią się także na innych stacjach w Małopolsce – mówi gazecie Grzegorz Ślak.
Paliwo z Trzebini to mieszanka tradycyjnego oleju napędowego i estrów, czyli uzyskiwanych w procesie chemicznym olejów roślinnych. To paliwo jest nie tylko przyjazne dla środowiska naturalnego, ale przede wszystkim tańsze od zwykłego oleju napędowego. Może być stosowane we wszystkich silnikach diesla z zapłonem samoczynnym. Rafineria będzie miesięcznie sprzedawać ok. 20 tys. ton oleju napędowego BIO - pisze "Dziennik Zachodni".