Spotkania polowe to doskonała okazja dla rolników, by zapoznać się z nowościami, jakie co roku pojawiają się na rynku. To także możliwość zweryfikowania, jak te rozwiązania sprawdzają się w praktyce. Czerwiec już tradycyjnie jest miesiącem „dni pola”. Od kilku lat dużym zainteresowaniem cieszy się impreza organizowana w Stacji Doświadczalno-Hodowlanej w Spytkówkach w Wielkopolsce. Jest to jedno z nielicznych spotkań przygotowanych wspólnie przez kilka firm nasiennych. Dzięki temu zaproszeni goście mają możliwość zapoznania się z bardzo bogatą ofertą, skierowaną zarówno dla producentów zbóż i rzepaku, a także roślin poplonowych.
Poletka doświadczalne, na których widoczne są efekty uzyskane przy zastosowaniu różnych odmian, pozwalają osobiście przekonać się, które z nich najlepiej sprawdzą się w lokalnych warunkach. Z całą pewnością udział w spotkaniach polowych nie jest czasem straconym, bowiem każdy jego uczestnik może nie tylko uzyskać ważne informacje, ale też naocznie stwierdzić, jak wyglądają i jak plonują różne odmiany w takich samych warunkach, a w konsekwencji dokonać wyboru tej najwłaściwszej dla własnej plantacji.
W tym roku organizatorzy spotkania bardzo dużo uwagi poświęcili odmianom mieszańcowym pszenicy i żyta. Wieloletnie badania odmianowe mieszańców wykazują, że w ostatnim czasie nastąpił ogromny postęp w tym kierunku hodowli zbóż. I choć wciąż jeszcze tego typu odmiany stanowią jedynie niewielki procent wybieranych przez rolników, to jest pewne, że w perspektywie kilku czy kilkunastu lat wyprą one odmiany populacyjne. Dopiero w ubiegłym roku zarejestrowano w Polsce pierwszą odmianę hybrydową pszenicy. Mieszańcowe odmiany pszenicy z pewnością już w tej chwili są w stanie zaspokoić oczekiwania nawet najbardziej wymagających producentów. To, że hybrydy w dłuższej perspektywie wyprą odmiany konwencjonalne, jest oczywiste, analogicznie do innych upraw. Spotkania takie, jak to w Spytkówkach mają na celu przekonanie producentów zbóż do uprawy tego typu odmian. Organizatorzy edukują i informują rolników o przewadze potencjału odmian mieszańcowych pszenicy nad populacyjnymi. Zachęcają rolników do uprawy hybryd na małym areale i sukcesywnego zwiększania jego powierzchni tak, by proces testowania nie trwał, jak w przypadku hybryd rzepaku kilkanaście lat, a co najwyżej kilka.
Mieszańce pszenic charakteryzują się wyższą plennością i większą odpornością na choroby, a ich jakość nie odbiega od jakości odmian konwencjonalnych. Zmienność plonowania, w zależności od warunków, u obu typów odmian jest dość podobna, jednak hybrydy są zdecydowanie stabilniejsze. Liczne badania potwierdziły przewagę mieszańców uprawianych na słabszych stanowiskach. Ich plon na glebach lekkich jest o kilka, a nawet kilkanaście procent wyższy niż odmian populacyjnych. Mieszańce są bardziej tolerancyjne na trudne warunki siedliskowe. Generalnie są bardziej odporne na różnego typu stresy, nie tylko związane z niesprzyjającymi warunkami glebowymi, wynikającymi chociażby z mozaikowatości gleb, czy korzystania z płodozmianu zbożowego, ale także tymi związanymi z suszą lub chłodami.
W przypadku żyta, według oficjalnych badań porównawczych prowadzonych przez COBORU należy przyjąć, że średni plon, jaki osiągają mieszańce jest większy nawet o 20% w stosunku do średniego plonu odmian populacyjnych. Efekt heterozji zapewnia zdecydowanie wyższą produktywność ziarna w porównaniu do linii rodzicielskich (i innych odmian konwencjonalnych), a co się z tym bezpośrednio wiąże – większe zaziarnienie kłosów i wyższą MTZ. Poza tym mieszańce lepiej się krzewią i posiadają bardziej rozwinięty system korzeniowy, co znacznie poprawia penetrację gleby. Rośliny dzięki temu są lepiej odżywione, gdyż w sposób efektywniejszy wykorzystują składniki pokarmowe, nawet te trudniej dostępne. Silniej rozbudowany system korzeniowy hybryd żyta nie tylko przyczynia się do uzyskiwania wyższego plonu, ale również dużo lepiej wykorzystuje azot zawarty w glebie, który został wprowadzony poprzez nawożenie mineralne lub przez mineralizację materii organicznej. Mieszańce żyta nie różnią się od odmian populacyjnych jeśli chodzi o wymagania co do warunków glebowo-klimatycznych. Zarówno odmiany mieszańcowe, jak i populacyjne cechują się bardzo dobrą zimotrwałością i wysoką tolerancją na suszę, co predestynuje ten gatunek do uprawy w trudnych warunkach klimatycznych. Ma niskie wymagania termiczne, dlatego najwcześniej ze zbóż wznawia wegetację wiosenną, bardzo dobrze sprawdza się na słabych, granicznych stanowiskach. Niewątpliwą zaletą mieszańców jest zdecydowanie wyższy plon.
Hybrydowe odmiany żyta dostępne są na polskim rynku już od wielu lat. Natomiast dopiero w 2016 roku do krajowego rejestru została wpisana pierwsza mieszańcowa odmiana pszenicy – Hybery F1. COBORU zaklasyfikowało ją do grupy pszenic wysoko plonujących. Przeprowadzone przez ośrodek testy potwierdziły także jej zimotrwałość i doskonałą jakość chlebową (B). Ponadto wykazano bardzo dobrą zdrowotność tej odmiany – wysoką tolerancję na fuzariozę kłosa, bardzo wysoką na choroby podstawy źdźbła i septoriozę. Jest to odmiana średnio-późna o wysokiej masie tysiąca ziaren. Pojawienie się w krajowym rejestrze pierwszego mieszańca jest zapowiedzią zmian w uprawie pszenicy. Kolejne odmiany hybryd są już testowane na terenie Polski w ramach doświadczeń wewnętrznych hodowców. Wyniki badań i testów wskazują, że warto wypróbować uprawę mieszańców w swoim gospodarstwie.
Anna Rogowska