Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Jak w końcu jest ze studniami na ROD-osach

8 sierpnia 2024
Jak  w końcu jest ze studniami na ROD-osach

Na wielu ogródkach działkowych w Polsce bieżąca woda nie jest doprowadzana. Samorządy zwlekają z inwestycjami a działkowicze muszą radzić sobie sami np. wykopując studnię. Skąd w ogóle problemy z wodą i jak prawo patrzy na te praktyki?

Czy działkowcy skazani są na brak wody?

Wyzwania związane z występowaniem suszy nie dotyczą jedynie rolników, zmiany klimatu powodujące fale upałów i niedobory wody wpływają również na działkowców. “Susza staje się poważnym wyzwaniem, nawet dla indywidualnych użytkowników wody. Choć średnia rocznych opadów pozostaje na podobnym poziomie, zmianie ulega ich rozkład – coraz częściej mamy coraz dłuższe okresy bezopadowe, które są przerywane krótkimi, ale gwałtownymi opadami, co może skutkować podtopieniami i powodziami” - podkreślają Wody Polskie(PGW-WP).

Jak mówi Robert, działkowicz z ROD Ośla Łączka w Markach ”obecne warunki pogodowe nie są optymalne. Rododendrony, lubiące miejsca zaciszne, półcieniste, giną przez suszę i zbyt duże nasłonecznienie”.

Nie tylko jednak roślinom trudno znieść obecną pogodę. Jak dodaje Pan Robert, ”tegoroczne upały sprawiły, że działkowicze nie mogli pracować przy swoich ogrodach tak jak zwykle. Zbyt długie przebywanie w stale utrzymującym się upale wpływa rozstrajająco na organizm, nie można się schłodzić ani odpocząć. Dbanie o rośliny w tym roku staje się wyzwaniem, to lato jest wyjątkowo ciepłe. Sytuację pogarsza brak deszczu. Wysuszona ziemia nie chłonie wody. Nie pamiętam od dawna żeby od czerwca w tak niewiele dni padał deszcz - był tydzień słońca, następnie 2 tygodnie deszczu”.

Działkowcy radzą sobie z suszą w dwojaki sposób. “Ustawa o ogródkach działkowych nakłada na samorządy obowiązek doprowadzenia wody do ROD-ów, jednak z braku środków te inwestycje nie są realizowane. Działkowcy kopią studnie, a to z kolei podpada pod inną ustawę i podobno jest nielegalne, o ile nie są zarejestrowane w Wodach Polskich, tymczasem jest to procedura trudna i czasochłonna” - zaznacza Józef Świątkowski z zarządu ROD Słoneczny Augustów.

Jak informuje “Dziennik Gazeta Prawna”, w tym roku do samorządów mają popłynąć miliony złotych na inwestycje. Jeden ROD może otrzymać maksymalnie 65 tys. Zł, które mogą być przeznaczone na zbiorniki na deszczówkę, prace budowlane, modernizację alejek czy dróg ogrodowych.

Zgodnie z przepisami do budowy własnej studni nie należy posiadać zezwolenia pod warunkiem, że głębokość ujęcia wynosi maksymalnie 30 metrów, a średnioroczna dobowa wydajność nie będzie przekraczać poboru w wysokości 5 m3. Uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego od PGW-WP jest obligatoryjne, jeśli woda ze studnia miałaby być wykorzystywana do prowadzenia działalności gospodarczej.

“Należy wskazać, że nie jest karane posiadanie studni. Właściciel takiego urządzenia wodnego musi natomiast uzyskać zgodę wodnoprawną, gdy pobór wody przekracza 5 m3/dobę średniorocznie. Natomiast każdy właściciel działki, na terenie której znajduje się studnia, musi ją zalegalizować. Nie chcemy karać, tylko doprowadzić do sytuacji, gdy każdy korzystający z wody na działce ROD będzie czuł się bezpieczne pod względem prawnym. Bardzo cieszymy się, że już ponad 650 Zarządów ROD podjęło wysiłek uregulowania sytuacji dotyczącej poboru wody z ujęć na terenach ogrodów i liczymy, że pozostałe pójdą w ich ślady” - uspokajają Wody Polskie.

ROD 2.0?

Polski Związek Działkowców prowadzi 4667 rodzinnych ogródków działkowych, w których znajduje się 917 445 działek o łącznej powierzchni 40 862,9613 ha. Badania PZD pokazały, że środowisko polskich działkowców jest bardzo zróżnicowane. ROD są użytkowane przez wszystkie grupy społeczne i zawodowe, ludzi w różnym wieku i o różnym statusie majątkowym.

 woda

Ogródki działkowe kojarzone są głównie z uprawą warzyw i owoców, hodowlą małych zwierząt – królików, kur. Nie brakuje także pasjonatów ogrodnictwa, którzy starają  się nadać zieleni bardziej uporządkowany i atrakcyjny wygląd, zasadzając oraz pielęgnując ozdobne kwiaty i krzewy. W dawniejszych czasach miejsca te stały się odpowiedzią na występujące na przestrzeni lat braki w dostępności jedzenia. Uprawy były prowadzone w taki sposób, aby zaspokajały potrzeby rodziny. Ciekawym jest fakt, że rodzinne ogródki działkowe spełniały taką rolę od końca XIX w. – pierwszy ROD powstał bowiem w 1897 r. w Grudziądzu.

Nie można zapominać o funkcji rekreacyjnej. Szczególnie w sezonie letnim kiedy doskwierają upały, nawet niewielki teren zielony zapewnić może upragniony odpoczynek od zbyt wysokich temperatur. “Nasz ogród powstał w 2007 roku, jest zatem jednym z młodszych na terenie miasta Częstochowy, zatem większość działkowiczów to osoby młode. Obserwujemy wiele imprez organizowanych na terenie ogrodów i z pewnością są one alternatywą dla spędzania weekendów w lokalach w okresie letnim. (…)  na naszym ogrodzie w większości działkowicze odpoczywają grillując lub w basenach, niewiele jest upraw” - jak informuje Zarząd ROD Sarenka 2.

Podobnymi spostrzeżeniami podzielił się Pan Robert, działkowicz z ROD Ośla Łączka w Markach. “Dla wielu osób działki są miejscem spędzania czasu przez całe lato. Działkowicze korzystając z infrastruktury ROD, często nocują latem na działkach. Zauważamy zwiększone zainteresowanie tą formą rekreacji przez młode osoby. Uczą się one uprawy prostych warzyw typu marchew, rukola, szczypiorek, cebula. Organizują grille, spontaniczne spotkania na świeżym powietrzu” - mówi.

Coraz trudniejsze uprawy?

Rok 2024 obfituje w ekstremalne zjawiska pogodowe, przez co utrzymanie upraw zdaje się być trudnym zadaniem. Najczęściej uszkadzane przez przymrozki są drzewa owocowe, m.in. jabłonie, wiśnie, czereśnie, ale również warzywa, zboże czy owoce. “Większość drzew owocowych, które już kwitły, odczuły przymrozki najdotkliwiej, ale również warzywa, m.in. szparagi. Przy zbożach może to jest mniejszy problem, natomiast rzeczywiście mocno w tym roku ucierpiał rzepak, ponieważ on bardzo szybko się rozwinął i straty mogą być wysokie” - mówi dr Ewelina Flis-Olszewska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Odpowiedzią na wyzwania stojące przed działkowcami mogą okazać się takie praktyki jak zbieranie deszczówki, stosowanie ściółkowania w celu zatrzymania wilgoci w glebie oraz wybieranie roślin odpornych na suszę.

***
Fundacja Polska z Natury włącza społeczności lokalne, organizacje i instytucje w działania, które zmierzają do ochrony przyrody i środowiska naturalnego. Misją organizacji jest budowanie przestrzeni dialogu i zaangażowania dla osób, które troszczą się o swoją małą ojczyznę i chcą zachować to, co kochają dla przyszłych pokoleń. Fundacja pracuje w partnerstwach z innymi organizacjami. Prowadzi działania, które są skierowane do obywateli oraz takie, które dotyczą polityk publicznych. Realizuje projekty z poszanowaniem tradycji i wartości przekazywanych nam od pokoleń. 

oprac, e-red, ppr.pl


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę