W dniu 13 marca 2025 r. odbyło się posiedzenie grupy roboczej „Ziemniaki” Copa-Cogeca, w którym uczestniczył Wiesław Grudzień – przedstawiciel Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz wiceprzewodniczący tej grupy. Spotkanie poświęcone było m.in. ocenie sytuacji na europejskim rynku ziemniaka pod koniec sezonu 2024/2025.
Trudny sezon dla producentów ziemniaków
Sezon upraw ziemniaka był wyjątkowo trudny z uwagi na silną presję zarazy ziemniaczanej. Ciepłe i wilgotne warunki pogodowe w okresie pełnej wegetacji sprzyjały rozwojowi choroby, powodując znaczne straty w uprawach. Dodatkowym problemem był brak dostępności skutecznych środków ochrony roślin, które mogłyby ograniczyć skalę zniszczeń. – W pewnym momencie na rynku brakowało odpowiednich preparatów ochronnych. Gdy już zajdzie potrzeba ich stosowania, muszą być aplikowane regularnie i naprzemiennie różnymi środkami. Niestety, wielu rolników nie miało takiej możliwości – podkreślił Wiesław Grudzień.
Brak substytutów po wycofaniu substancji czynnych
Przedstawiciel FBZPR zwrócił uwagę, że problemy z dostępnością środków ochrony roślin są konsekwencją nieprzemyślanej polityki Komisji Europejskiej, która ogranicza stosowanie substancji czynnych bez zapewnienia dostępnych i skutecznych alternatyw. – Wycofanie jednej substancji czynnej powinno być równoważone wprowadzeniem zamiennika. Nie można pozostawiać producentów bez narzędzi ochrony upraw – dodał Grudzień.
Wzrost zainteresowania uprawą ziemniaka, ale problemy z materiałem siewnym
Pomimo trudności, popyt na ziemniaki utrzymuje się na wysokim poziomie, a zainteresowanie ich uprawą rośnie. Relatywnie lepsze ceny w porównaniu do zbóż czy kukurydzy powodują, że rolnicy chętniej decydują się na ich uprawę. W Polsce w ostatnim roku zanotowano wzrost powierzchni upraw, podobnie jak w innych krajach UE.
Wzrost zainteresowania uprawą ziemniaków ujawnił problem niedoboru kwalifikowanego materiału sadzeniakowego. Coraz więcej rolników decyduje się na wykorzystanie własnych sadzeniaków, co niestety nie zawsze zapewnia odpowiednią jakość materiału nasadzeniowego. – Taka praktyka wpływa na zdrowotność roślin i sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób kwarantannowych, takich jak bakterioza. To z kolei poważnie utrudnia eksport polskich ziemniaków – zaznaczył ekspert FBZPR.
Normy pozostałości i rozwój nowych odmian
Członkowie grupy roboczej wyrazili zaniepokojenie coraz bardziej rygorystycznymi normami dotyczącymi pozostałości środków ochrony roślin w produkcie końcowym. Zwrócono uwagę, że wiele z tych ograniczeń wprowadzanych jest arbitralnie, bez rzetelnego uzasadnienia naukowego.
Podkreślono również konieczność wspierania rozwoju nowych odmian ziemniaków, które będą bardziej odporne na choroby i szkodniki, co nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zmieniającego się klimatu oraz ograniczeń w dostępności środków ochrony roślin i wody.
Sankcje wobec Rosji a koszty produkcji
W trakcie spotkania poruszono również kwestię sankcji wobec Rosji i ich wpływu na rolnictwo. Uczestnicy posiedzenia podkreślili, że ich skutki – w szczególności ograniczona dostępność nawozów – nie powinny obciążać rolników. Wzrost kosztów produkcji z tego tytułu stanowi dodatkowe wyzwanie dla producentów ziemniaka w całej UE. – Konieczne jest uwzględnienie interesów rolników w polityce unijnej, tak aby sankcje nie godziły w podstawy europejskiego bezpieczeństwa żywnościowego – podsumował Wiesław Grudzień.
oprac, e-red ppr.pl