Dzisiaj, 16 września, upływa termin składania wniosków o pomoc finansową z przedakcesyjnego programu SAPARD, przeznaczoną na rozwój i poprawę infrastruktury obszarów wiejskich. W oddziałach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do której należy przyjmowanie i zatwierdzanie wniosków, przygotowano się na wzmożony ruch.
W ramach SAPARD-u – specjalnego akcesyjnego programu wspierającego rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich w Polsce , który jest finansowany ze środków krajowych i dotacji Unii Europejskiej – wyznaczono w 2002 roku następujące terminy dla ubiegających się o dofinansowanie: do 16 października dla przedsiębiorców i grup producentów rolnych, do wyczerpania środków dla rolników na modernizację gospodarstw i do 16 września dla jednostek samorządu terytorialnego, czyli gmin, związków międzygminnych i powiatów. Ostatnia grupa chętnych do uzyskania unijnej pomocy ma więc jeszcze tylko dzisiaj czas na złożenie wniosku. O to, czy oddziały ARiMR są przygotowane na kolejki chętnych rozmawialiśmy z prof. Andrzejem Babuchowskim, doradcą Prezesa ARiMR.
ARiMR we wszystkich swoich oddziałach przygotowała się na kolejki jakie mogą się pojawić w ostatnich dniach przed upływem terminu składania wniosków. Dlaczego wielu chętnych zwlekało do ostatniej chwili ze złożeniem wniosku ?
Oni nie zwlekali. Gromadzili wszystkie potrzebne dokumenty, przygotowywali wnioski, a to zajmuje dużo czasu. Można powiedzieć, że gminy w ciągu dwu miesięcy musiały wykonać sporą pracę, by się odpowiednio przygotować. Trzeba też pamiętać, że akcja rozpoczęła się w środku sezonu urlopowego. Z pewnością wszystkich osób mogących podejmować odpowiednie decyzje nie było wówczas w gminach. Zresztą z doświadczenia innych krajów wiemy, że większość wniosków – do 80% spływa w ostatnich dwóch, trzech dniach. U nas ta reguła się powtarza.
Czy oddziały agencji przygotowały się na dodatkową pracę ?
Są przygotowane. Mamy program awaryjny, odbyły się też szkolenia na wypadek napłynięcia wielkiej liczby wniosków w krótkim czasie. Na tę okoliczność są przewidziane specjalne procedury, które zostały zweryfikowane przez Komisję Europejską.
Prawdopodobnie oznacza to także wydłużony czas pracy w oddziałach ?
Procedury przewidują również i to, w przypadku dużo większego niż normalnie napływu wniosków. Agencja może skorzystać z osób, które mogą być zatrudnione okresowo. Mamy grupę ekspertów przeszkolonych w ramach SAPARD-u, na czteromiesięcznych kursach. Wyrazili oni chęć pracy dorywczej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nic jednak nie zwalnia pracowników agencji od staranności w przyjmowaniu wniosków, prawidłowym ich rejestrowaniu. Wnioski, zgodnie z procedurami są sprawdzane przez odpowiednią liczbę osób, tak by uniknąć błędu. Zresztą pracownicy agencji przeszli już chrzest przy poprzednich programach np. przy programie rozwoju obszarów wiejskich, gdzie do podziału było 100 mln zł. Wtedy również w ostatnim czasie napłynęła szczególnie duża liczba wniosków i oddziały sobie z tym problemem poradziły.
Większa liczba wniosków to dobra wiadomość, świadcząca o tym, że polscy rolnicy, producenci i gminy chcą zmian, że chcą normalnie funkcjonować w nowych warunkach ?
Obecnie wnioski składają głównie gminy. Nie sądzę, by to byli rolnicy indywidualni, bo dla nich nie ma wyznaczonego terminu. Mogą więc korzystać z pomocy SAPARD-u do wyczerpania przeznaczonych dla nich środków. Panuje tu jednak zasada, że kto pierwszy ten lepszy i może starając się ośrodki w ramach zadania II też nie warto zbyt długo zwlekać. A co do przedsiębiorstw, zapisy są takie, że zostały one zakwalifikowane do grup A, B1, B2 i C. Praktycznie te z grupy C, a jest ich na dzień dzisiejszy 2063, nie mają szans na funkcjonowanie po zjednoczeniu. Klasyfikacją zajmowała się inspekcja weterynaryjna. Obserwujemy teraz wręcz desperackie próby niektórych zakładów, by znaleźć się w tej grupie, która ma szansę się utrzymać. Próbują nawet wznosić nowe budynki spełniające unijne normy. Chociaż z drugiej strony, powołując się na to, co mówi Unia, nic nie jest zakończone dopóki trwają negocjacje, dopóki nie doszło jeszcze do zjednoczenia. Sądzę, że te najbardziej ambitne przedsiębiorstwa z grupy C, które dokonają nadzwyczajnego wysiłku, mogą znaleźć się w innej grupie i mogą się utrzymać. Dla przedsiębiorców i grup producentów rolnych termin składania wniosków o pomoc z SAPARD-u mija za miesiąc – 16 października. Wprawdzie środki te w przepadku nie wykorzystania nie przepadają, ale teraz jest bardzo odpowiedni moment aby z nich skorzystać.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiała Jolanta Flakowska