Słowacja liczy na uzyskanie dopłat bezpośrednich dla rolnictwa na poziomie 45% subwencji, jakie otrzymują rolnicy z krajów UE – ogłosił w sobotę główny negocjator Słowacji z UE, Jan Figel.
Figiel powiedział, że Słowacja planuje zakończyć negocjacje członkowskie z Unią Europejską przed 12 grudnia, kiedy rozpoczyna się szczyt w Kopenhadze. Jednocześnie liczy na "dobry traktat". Według negocjatora, w ostatnich tygodniach rozmowy znalazły się w impasie. Słowacja nie chce zaakceptować unijnych warunków w sferze rolnictwa oraz dopłat bezpośrednich. Bratysława chciałaby produkować więcej mleka, owoców, ziemniaków oraz lnu niż przewiduje propozycja wspólnoty.
Słowacja uważa, że UE proponuje jej zbyt mało pieniędzy na wzmocnienie kontroli granicy w ramach Układu ze Schengen. Unia chce przekazać Bratysławie na ten cel 40 milionów euro, Słowacja oczekuje sumy dwukrotnie wyższej. Jednocześnie Figel wyraził zadowolenie z unijnej propozycji sfinansowania zamknięcia elektrowni atomowej w Jaslovskich Bohunicach.