Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

SAPARD może pomóc agroturystyce

15 maja 2003

Unijny fundusz dla rolnictwa SAPARD może pomóc agroturystyce – usłyszeli rolnicy dolnośląscy od wiceministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka. W środę, 14 maja ponad dwustu dolnośląskich rolników przyjechało do Międzylesia (Dolnośląskie) na zorganizowane w ramach kampanii przedreferendalnej spotkanie z wiceministrem.

Jeden z rolników pytał, jak Unia Europejska może wspierać rozwój gospodarstw agroturystycznych. Olejniczak wskazał na możliwość skorzystania z SAPARD, unijnego funduszu dla rolnictwa.

Lada chwila uruchomiony zostanie czwarty dział funduszu SAPARD, z którego mogą korzystać także gospodarstwa agroturystyczne, ale z tym funduszem jest tak, że sami sobie utrudniliśmy życie. Kiedy Unia proponowała w regulaminie SAPARD cztery paragrafy, to my dodawaliśmy 40 kolejnych. Pojawił się np. zapis, że gospodarstwa mleczarskie muszą mieć co najmniej 20 krów. A ja się pytam, po co? Teraz pracujemy nad powrotem do czystych, klarownych przepisów –  powiedział Olejniczak. Minister przypomniał, że Czesi i Węgrzy wykorzystali 100 proc. środków SAPARD. W Polsce do tej pory z funduszu skorzystało 2 tys. gospodarstw.

Inny rolnik pytał, dlaczego wynegocjowano kwotę na izoglukozę w wysokości 24 tys. ton, podczas gdy Polska wytwarza rocznie 61 tys. ton tego produktu?

Olejniczak przyznał, że w tym przypadku zwyciężyło lobby cukrownicze, co stwarza pewien problem. Ale Unia Europejska nie chce dalej prowadzić tej polityki rolnej, która jest teraz. W nowej, wspólnej polityce rolnej my też będziemy uczestniczyli, tylko najpierw musimy zdecydować np., czy produkować więcej izoglukozy czy cukru – wyjaśnił wiceminister.

Kilku rolników chciało uzyskać gwarancje, że rząd będzie w stanie wypłacić pieniądze na dopłaty bezpośrednie. W pierwszym roku po wejściu do Unii rolnicy otrzymają dopłaty w wysokości 55 proc., z czego 25 proc. ma pochodzić z kasy Unii, a 30 z budżetu naszego państwa.

Wiceminister powiedział, że w resorcie rolnictwa odpowiada za sprawy finansowe i zadba o to, aby w przyszłorocznym budżecie znalazły się środki przeznaczone na dopłaty.

Olejniczak zaznaczył, że w dniu wejścia do UE nic się natychmiast nie zmieni. 1 maja przyszłego roku cukier nie będzie kosztować 4 zł, ale też wszyscy nie zaczną nagle zarabiać dużo więcej. Niech państwo nie wierzą tym, co obiecują cuda, ale również tym, którzy mówią, że będzie tylko źle. Unia to wielkie możliwości, z których nie każdy skorzysta. Ale każdy ma na to szansę – powiedział. Dodał, że to rolnicy będą tą grupą zawodową, która na wejściu do Unii Europejskiej skorzysta jako pierwsza.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę