Ptak_Waw_CTR_2024

Raport Komisji Europejskiej: Polska nieprzygotowana!

6 listopada 2003

Komisja Europejska wytknęła dzisiaj Polsce nieprzygotowanie do wstąpienia do Wspólnoty na dziewięciu płaszczyznach. Głównie w przygotowaniu do odbioru dopłat dla rolników i w dostosowaniu producentów mięsa, mleka i ryb do norm sanitarnych UE.

Polska osiągnęła wysoki poziom dostosowania do UE w większości dziedzin, ale nieprzygotowanie w rolnictwie grozi jej utratą części unijnych dotacji i restrykcjami w eksporcie żywności. Komisja opublikowała w Brukseli ostatnie raporty o stanie dostosowania Polski i pozostałych 9 krajów przystępujących do UE z dniem 1 maja 2004 roku.

Pozostałe kraje dostały tych ostrzeżeń od jednego (Słowenia) do sześciu (Malta).

"Bez natychmiastowych i decydujących działań jest wielce prawdopodobne, że kraje te nie będą w stanie wypełnić obowiązków członkowskich w tych dziedzinach, a ich obywatele i firmy nie skorzystają w pełni z członkostwa UE "- ostrzegła Komisja.

Nieprzygotowane kraje "ryzykują, że UE w pełni nie zrefunduje im płatności dla rolników" i że "będą potrzebne posunięcia chroniące jednolity rynek" przed ich żywnością.

Gospodarka

Polska prawie przestała reformować gospodarkę - oceniła KE. "Na ścieżce reform doszło niemal do zatrzymania od czasu ubiegłorocznego raportu", ogłoszonego jesienią 2002 roku - napisał organ wykonawczy w utrzymanej w bardzo krytycznym tonie części raportu poświęconej sytuacji gospodarczej.

"Wola rządu, żeby popychać reformę finansów publicznych, jest wątpliwa" - czytamy. "Jednak głęboka restrukturyzacja i redukcja wydatków publicznych mają kluczowe znaczenie, żeby (...) odwrócić szybki wzrost długu publicznego i przygotować polskie finanse publiczne do członkostwa".

"Postęp restrukturyzacji w pozostałych pod kontrolą państwa gałęziach przemysłu był niedostateczny". Górnictwo węglowe, energetyka, chemia, hutnictwo i przemysł obronny "nadal drenują publiczne zasoby wskutek zaległości w płaceniu podatków i składek socjalnych i narastania długu przedsiębiorstw" - oceniła Komisja.

Według niej, "prywatyzacja uległa znacznemu spowolnieniu w ostatnich dwóch latach i jej tempo w pierwszych miesiącach tego roku było rozczarowujące". KE podaje też w wątpliwość pomoc państwa dla stoczni.

Urzędy

Oceniono, że Polska ma ustawodawstwo i struktury niezbędne do właściwego funkcjonowania służby cywilnej, ale nie przezwyciężyła "upolitycznienia i braku profesjonalizmu w administracji publicznej".

Ustawa o służbie cywilnej jest zgodna ze standardami UE, ale jej "wdrażanie okazało się trudne i nie pozwoliło w pełni uporać się z problemami, które miało rozwiązać, a mianowicie z upolitycznieniem i z brakiem profesjonalizmu w administracji publicznej" - czytamy.

"Za administrację publiczną odpowiada konstytucyjnie premier" - podkreślił organ wykonawczy UE. "Rozmiary centralnej administracji są stosunkowo skromne, zatrudnia ona 120 tysięcy osób, a liczba urzędników służby cywilnej mianowanych na podstawie otwartych konkursów pozostaje minimalna (1 proc.)" - oceniono.

Według KE, "większość struktur zajmujących się sprawami integracji europejskiej wymaga dalszego wzmocnienia i niektórym będzie trudno sprostać nowym obowiązkom w efektywny, punktualny i profesjonalny sposób do czasu przystąpienia do UE".

Wskazuje się też na "hierarchiczny charakter" administracji i na brak jasno zdefiniowanej odpowiedzialności urzędnika jako na przyczyny braku koordynacji i niechęci do podejmowania trudnych decyzji.

Prawo

Polska powinna śmielej dążyć do oddzielenia stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, żeby wyeliminować możliwość politycznego wpływu na prokuraturę - uważa KE.

Projekt ustawy, mającej uporać się z tą sprawą (...) w obecnym kształcie, nie doprowadzi do większej niezależności prokuratora generalnego" - czytamy w raporcie.
"Można by rozważyć dalsze inicjatywy, żeby uporać się z problemem hierarchicznej więzi z władzą polityczną, która może pośrednio i w niejasny sposób wpływać na działalność prokuratury" - zasugerował organ wykonawczy Unii.

Podał on także w wątpliwość sens szerokiej interpretacji immunitetu sędziów. "Bardzo szeroka interpretacja immunitetu karnego sędziów, obca innym systemom prawnym w Europie, nie jest sama w sobie gwarancją niezależności, lecz postrzega się ją w Polsce raczej jako przywilej" - czytamy.

Podsumowując sytuację w polskim sądownictwie Komisja pisze, że "mimo stałego postępu nadal potrzebne są wysiłki, żeby poprawić efektywność i przejrzystość sądownictwa i w ten sposób wzmocnić niezawodność jakości orzeczeń".

Komisja ubolewa nad przeciążeniem sądów w Warszawie, a także nad tym, że "system pomocy prawnej jest nadal słabo rozwinięty i zorganizowany w nieprzejrzysty sposób. W rezultacie obywatele nie są poinformowani o swoich prawach".

Korupcja

Zdaniem Komisji Polska osiąga "bardzo niewielkie postępy" w walce z korupcją, a strategia rządowa w tym względzie tak naprawdę nie odnosi się do korupcji na najwyższych szczeblach.

"Korupcja jest postrzegana jako zjawisko nasilające się w stosunku do jej relatywnie wysokiego poziomu w Polsce. Uważa się, że wpływa ona na wszystkie sfery życia publicznego" - oceniono w raporcie. "Ostatnio notuje się bardzo niewielki postęp w walce z korupcją i sposób postrzegania tego zjawiska w Polsce znalazł potwierdzenie w różnych głośnych przypadkach korupcji".

Rządowa strategia walki z korupcją "ma raczej ograniczony wpływ" na to zjawisko i "tak naprawdę nie odnosi się do korupcji na wysokim szczeblu" - oceniła Komisja. Dostrzegła ona jednak pewną poprawę w egzekwowaniu "odpowiedzialności politycznej za przestępstwa korupcyjne".

Raport wskazuje na luki w przepisach o finansowaniu partii politycznych. Dopuszczają one "tworzenie fundacji, które mogą zatrudniać pracowników partii i być sponsorowane przez prywatne firmy". Umożliwia to powstawanie "alternatywnych, nieprzejrzystych i nie poddanych kontroli konstrukcji finansowych".

Komisja ubolewa nad lekceważeniem zaleceń NIK-u, a także nad tym, że "specjalna jednostka w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, utworzona w celu walki z korupcją wyższych urzędników, jest powszechnie postrzegana jako uzyskująca słabe rezultaty i pozbawiona niezależności politycznej". Jednostka ta "nie ujawniła żadnego z najpoważniejszych przypadków korupcji, wszczynając dochodzenia dopiero po ich ujawnieniu przez media" - czytamy w raporcie.

Bank centralny

Komisja Europejska przypomniała polskiemu rządowi i parlamentowi o obowiązującej w Unii zasadzie pełnej niezależności banku centralnego.

"Polskie władze powinny zapewnić, by wszelkie decyzje o użyciu rezerwy rewaluacyjnej nie podkopały niezależności finansowej banku centralnego" - uważa przedstawicielstwo UE.

Stwierdzono, że obowiązująca ustawa o NBP jest "w znacznej mierze zgodna z prawem unijnym", ale "wciąż zawiera pewne niezgodności z tym prawem w sferze niezależności instytucjonalnej i finansowej".

KE wezwała zwłaszcza do "wyeliminowania możliwości uczestnictwa przedstawiciela rządu w posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę