Polscy przedsiębiorcy ciągle niezbyt dużo wiedzą o Unii Europejskiej, a najbardziej obawiają się, że integracja zwiększy u nas bezrobocie.
Ostatnie badania Krajowej Izby Gospodarczej pokazują, że polskie firmy na dzień przed zjednoczeniem z Unią Europejską nie za bardzo były do tego przygotowane. Na przykład 31 proc. z nich nie miało pojęcia, jakie są unijne przepisy prawne. Na tym tle nie trudno zgadnąć, że i badania stopnia dostosowania do norm obowiązujących na wspólnym rynku wypadły kiepsko. W pierwszym kwartale tego roku aż 38 proc. firm deklarowało, że przygotowania do wdrożenia prawa nawet się nie zaczęły. Najgorzej przedsiębiorstwa wypadły w dziedzinie wprowadzania zasad konkurencyjności - 2,5 punktu na cztery możliwe; najlepiej - w obszarze bezpieczeństwie pracy - 2,8 punktu.
Tak niskie wyniki mogą wiązać się z kosztami dostosowania do europejskich wymogów. 65 proc. badanych przez KIG przyznało, że zjednoczenie kosztować ich będzie do 500 tys. euro (ok. 2,3 mln zł). Dla 8 proc. firm koszty będą znacznie większe - powyżej 5 mln euro (ok. 23 mln zł).Co ciekawe, polscy przedsiębiorcy są największymi w Europie pesymistami. Bardziej niż firmy z innych państw w UE boją się, że rozszerzenie spowoduje wzrost bezrobocia i bezpardonową walkę konkurencyjną ze strony unijnych potentatów. Za to poniżej średniej europejskiej oceniają korzyści wynikające z integracji - łatwiejszy dostęp do rynków zbytu czy napływ inwestycji zagranicznych.
Na badania pokazujące, czy obawy polskich przedsiębiorców się sprawdzą, trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.