Trzy globalne korporacje handlowe Crgill, Viterra i Louis Dreyfus dotrzymały obietnic i opuściły Rosję 1 lipca. agrarheute.com omawia, jakie konsekwencje będzie to miało dla światowego rynku zbóż.
Jeszcze w marcu 2024 r. kierownictwo firmy powiadomiło Ministerstwo Rolnictwa Federacji Rosyjskiej o wstrzymaniu eksportu rosyjskiego zboża w związku z presją zachodnich sankcji. Potrzeba było czasu do połowy roku, aby uregulować kwestię przekazania spółek zależnych działających w Rosji nowym właścicielom. W związku z tym rosyjska spółka zależna Viterra zmieniła nazwę z Viterra Rus na MZK Export. Będzie kontynuować swoją działalność w Rosji jako niezależny eksporter.
Ministerstwo nie ogłosiło jeszcze planów Cargilla i Dreyfusa.
Według Rosyjskiego Związku Zbożowego w sezonie 2022/23 Viterra Rus wyeksportowała łącznie 3,7 mln ton zboża (czwarte miejsce w rankingu rosyjskich eksporterów). W spółce zależnej Cargill wielkość eksportu wyniosła 2,3 mln ton (szóste miejsce). Louis Dreyfus East, spółka zależna Louis Dreyfus, wyeksportowała 1,2 miliona ton (jedenaste miejsce).
Tym samym łączny eksport trzech firm w sezonie 2022/23 wyniósł 7,2 mln ton zboża. To ponad 13% ówczesnego eksportu rosyjskiego zboża (ok. 55 mln ton).
Dmitrij Rylko, dyrektor generalny Instytutu Badań Rynku Rolnego (IKAR), zauważył, że łączny udział w rynku Cargill, Viterra i Louis Dreyfus w wolumenie dostaw zboża przez Morze Czarne jest dość wysoki - 20%. Ekspert nie wierzy jednak, że wycofanie się firm z rynku w jakiś zauważalny sposób wpłynie na podaż rosyjskiego zboża dla międzynarodowych nabywców - chętnych do wysyłki zboża jest wystarczająco dużo. Eduard Zernin, prezes zarządu Stowarzyszenia Eksporterów Zbóż, podkreślił, że do tej pory wyrosli potężni gracze krajowi, którzy już przewyższyli zagranicznych uczestników rynku pod względem wielkości działalności.
To, na co wpłynie odejście tych trzech handlowców, to poziom konkurencji wśród nabywców zboża od producentów.
"Jeśli ich miejsce zajmą przedsiębiorstwa państwowe, może ucierpieć konkurencja w sektorze sprzedaży produktów rolnych przez rolników" – powiedział Dmitrij Ryłko.
Wyjaśnił, że w wielu regionach Rosji te trzy ponadnarodowe firmy znajdą się na szczycie listy potencjalnych nabywców oferujących rolnikom korzystne warunki.
"Rozsądne byłoby utrzymanie kadry zarządzającej trzech spółek, które odeszły, ponieważ są one jednymi z najlepszych na rynku" – dodał Dmitrij Ryłko.
oprac, e-mk, ppr.pl na podst źródło: agrarheute.com