MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Sejm: Kluby za zaostrzeniem kar za znęcanie nad zwierzętami

11 maja 2017
Sejm: Kluby za zaostrzeniem kar za znęcanie nad zwierzętami

Wszystkie kluby: PiS, PO, Kukiz’15, Nowoczesna i PSL oraz koła UED i WiS opowiedziały się w środę za podjęciem prac nad przepisami zaostrzającymi kary za znęcanie się nad zwierzętami. Projekt trafi do komisji rolnictwa i rozwoju wsi oraz sprawiedliwości i praw człowieka.

Zgodnie z rządowym projektem, w ustawie o ochronie zwierząt podwyższone miałyby być maksymalne kary - z 2 do 3 lat pozbawienia wolności - za zabijanie, uśmiercanie lub znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli czyny te byłyby dokonywane "ze szczególnym okrucieństwem", górna granica kary zostałaby zwiększona z 3 do 5 lat.

W przypadku skazania za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, sąd będzie zobligowany także do orzeczenia wobec sprawcy zakazów: posiadania zwierząt oraz wykonywania zawodów związanych z kontaktem ze zwierzętami. Uzupełniony miałby zostać Kodeks karny - jeżeli ktoś nie będzie przestrzegał zakazów orzeczonych na podstawie ustawy o ochronie zwierząt, będzie mógł zostać za to skazany na karę do trzech lat pozbawienia wolności.

Projekt przewiduje także m.in., że w razie skazania za przestępstwo zabicia lub znęcania się nad zwierzęciem, sąd musiałby orzec wobec sprawcy obligatoryjną nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości od 1 tys. zł do nawet 100 tys. zł.

Uzasadniając projekt w środę podczas pierwszego czytania w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki powiedział, że "problem traktowania zwierząt koresponduje z zasadami o charakterze fundamentalnym – z człowieczeństwem".

Wiceminister wskazywał, że w ostatnich latach głośno było o przypadkach bestialskiego traktowania zwierząt, a "organy ścigania nie rozprawiały się stanowczo". Kary, jak dodał, często orzekane były w zawieszeniu lub miały niski wymiar. Jego zdaniem, także monitoring tego typu zjawisk pozostawiał wiele do życzenia, a "tę funkcje często za państwo przejmowały organizacje trzeciego sektora".

Agata Borowiec (PiS) wskazywała, że "projekt jest odpowiedzią na niezmieniająca się od kilkunastu lat sytuację w zakresie ochrony praw zwierząt". Jej zdaniem, zmiany uzasadnia niewspółmierność kar za przestępstwa za zabijanie i znęcanie nad zwierzętami z karami np. za kradzież zwierzęcia czy polowanie w okresie ochronnym. Jak przekonywała, sądy orzekają obecnie nawiązki rzadko i w niewielkiej wysokości. Przekazała, że klub PiS popiera rządowy projekt.

Artur Dunin (PO) powiedział, że klub Platformy Obywatelskiej jest za kontynuowaniem prac nad projektem, zapowiedział złożenie poprawki. "Zmiany ograniczają się w dużej mierze do podniesienia kar i faktycznie może to mieć w przyszłości pozytywny efekt, jeżeli chodzi o wymierzanie kar wobec ludzi bez serc, +nieludzi+, którzy znęcają się nad zwierzętami" – ocenił.

Piotr Apel (Kukiz’15) uznał, że "projekt jest dobry, idzie w dobrym kierunku, choć nie jest doskonały i będzie czas na zgłaszanie poprawek". "Nie mam wątpliwości, że każdy, kto chce krzywdzić i krzywdzi zwierzęta jest potencjalnym zagrożeniem dla społeczeństwa i trzeba go izolować" - ocenił.

Ewa Lieder (N) wskazywała, na konieczności dopracowania projektu w komisji m.in. w kontekście zapisów dotyczących transportu ryb. Sugerowała tez możliwość wprowadzenie metod sprawiedliwości naprawczej m.in. prac na rzecz zwierząt.

Krzysztof Paszyk (PSL) stwierdził, ze cel wprowadzanych zmian nie budzi kontrowersji. "Jesteśmy w stanie się z nim zgodzić ponad podziałami. Trzeba tylko jedną, jak mawiał klasyk, oczywistą oczywistość, powiedzieć, że nie może prawna ochrona zwierząt, zabezpieczanie przed nieszczęściem zwierząt prowadzić do sytuacji pogorszenia sytuacji ludzi" – stwierdził. Poinformował, że PSL chce kontynuacji prac w komisji ale "z dużą dozą ostrożności".

Stefan Niesiołowski (UED) zabierając głos w imieniu koła, gratulował resortowi pracowitości i zajęcia się kwestią zwierząt, mimo wielu obowiązków. "Macie tyle spraw na głowie. Trzeba zlikwidować niezależność sądu. (…) Trzeba dbać o to, by różnego typu chuligani polityczni, którzy mają zwyczaj podnosić rękę w geście rzymskiego salutu (…), żeby im się krzywda nie stała (…)" – komentował. Zadeklarował, że UED popiera rozwiązania zawarte w projekcie.

Małgorzata Zwiercan (WiS) powiedziała, że nie do końca zgadza się ze stwierdzeniem, że zaostrzenie przepisów będzie odstraszać potencjalnych sprawców. Jak mówiła, nieuchronność kary, a nie tylko jej wysokość jest czynnikiem oddziałującym. Przekazała, że koło opowiada się za dalszym procedowaniem projektu.

Wiceminister sprawiedliwości zadeklarował otwartość na dyskusje i poprawki w trakcie prac w komisji.

(PAP)


POWIĄZANE

Amerykański Departament Rolny (USDA) ogłasza kolejną rundę historycznych inwesty...

Świąteczny prezentownik na 2024 rok Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę