Kulminacyjnym punktem dwudniowej konferencji "Rolnictwo i obszary wiejskie - 5 lat po akcesji polski do Unii Europejskiej" była dyskusja i wystąpienia przedstawicieli komisji Europejskiej na czele z komisarz do spraw rolnictwa - Mariann Fischer Boel, która zabierając głos podkreślała, ze przystąpienie Polski wraz z innymi krajami do Unii było kamieniem milowym w historii i zakończeniem bolesnego podziału Europy.
Europejska komisarz oceniała przemiany w polskim rolnictwie jako zmierzające w dobrym kierunku. Jej zdaniem, najważniejsza jest zmiana struktury naszego rolnictwa i cieszy ją zwiększająca się powierzchnia przeciętnego gospodarstwa w naszym kraju. Mariann Fischer Boel wspominała swoje liczne wizyty w naszym kraju, jeszcze jako minister rolnictwa a potem jako komisarz. Podkreślała dużą rolę polskich negocjatorów, którzy przed wejściem do Unii wynegocjowali korzystne warunki. Polska otrzymała z budżetu 13 miliardów euro - najwięcej ze wszystkich nowych członków Wspólnoty, ale w związku z tym, że nadal otrzymujemy najwięcej na Program Rozwoju Obszarów wiejskich - a ten kurek nie będzie otwarty bez przerwy, dlatego radzi nam wszystkim by reperować polski dach póki jeszcze świeci słońce. Określić cele - i tam skierować unijne pieniądze. Jeśli Polska to zrobi - to gospodarka będzie dobrze przygotowana do następnego etapu nowej, wspólnej polityki rolnej (WPR) Unii Europejskiej.
Zdaniem Fischer-Boel, przed Unią stoją nowe wyzwania, takie jak zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego, które kiedyś było tematem ledwie ciepłym a dziś już gorącym. Podobnie rzecz ma się z ochroną środowiska naturalnego, zmianami klimatycznymi, problemami związanymi z GMO i innymi. Opowiadając na pytania sprawie szans na wyrównanie dopłat bezpośrednich we wszystkich krajach Unii, powiedziała, że będzie to "gorący" temat do dyskusji, ale w przyszłości nie można wyznaczać poziomu dopłat w oparciu o dane historyczne. Obecnie "nowe" kraje UE otrzymują niższe dopłaty bezpośrednie niż państwa "starej" piętnastki. Polscy rolnicy dostają 90 proc. kwoty przyznawanej krajom UE-15, z czego 60 proc. pieniędzy pochodzi z Unii Europejskiej, a pozostałe 30 proc. - z budżetu krajowego.