Nie od dziś wiadomo, że modyfikacja sposobu żywienia ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Wielu naukowców badało tę zależność, a efekty były spektakularne.
Nie tak dawno uwagę na to, że sposób odżywiania może mieć ogromny wpływ na stan naszego organizmu pokazał Morgan Spurlock. Ten amerykański reżyser filmów dokumentalnych dał się poznać szerszej publiczności, przeprowadzając na sobie kontrowersyjny eksperyment. Morgan przez 30 dni żywił się tylko w znanym fast foodzie. Jego wyniki znacznie się pogorszyły, co potwierdzili liczni analitycy. Eksperyment wywołał lawinę komentarzy i kolejnych badań. Na podstawie wyników eksperymentu można wysnuć jasny wniosek, że tłuszcze nasycone, które są przede wszystkim pochodzenia odzwierzęcego, mogą stanowić dla nas duże zagrożenie, zwiększając nie tylko naszą wagę, ale przede wszystkim ryzyko sercowo-naczyniowe. Wysokie spożycie tych kwasów, może prowadzić do podwyższenia stężenia cholesterolu we krwi co prowadzi do miażdżycy czy nawet ostrych jej powikłań, takich jak zawał serca.
Niezdrowe, wysokoprzetworzone jedzenie jest nie tylko zagrożeniem dla naszego serca. Na początku tego roku Instytut Żywności i Żywienia zorganizował drugi już Narodowy Kongres Żywieniowy, podczas którego grono ekspertów ze środowiska dietetyków, specjalistów ds. żywienia, jak i środowiska medycznego, skupiło się na temacie żywności oraz żywienia w prewencji i leczeniu głównie chorób nowotworowych, ponieważ jak się okazuje sposób żywienia ma wpływ także na tego typu zachorowania.
Na spotkaniu zwrócono uwagę na zatrważające statystyki. Nowotwory złośliwe są obecnie drugą przyczyną zgonów w Polsce (stanowią 25% wszystkich zgonów), to pokazuje jak duży jest to problem społeczny. Okazuje się jednak, że w dużej mierze to my sami jesteśmy odpowiedzialni za tę sytuację – mówi mgr Magdalena Siuba - Strzelińska, dietetyk w Zakładzie Żywienia i Dietetyki z Kliniką Chorób Metabolicznych i Gastroenterologii IŻŻ. Jakość spożywanych codziennie produktów i potraw, ich ilość i częstotliwość, mają kluczowe znaczenie dla zdrowia. Dlatego też planując swoją dietę, w ramach prewencji, warto opierać się na Piramidzie Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej Instytutu Żywności i Żywienia, która pokazuje jakie grupy produktów i w jakich proporcjach powinny znaleźć się w codziennym jadłospisie – dodaje dietetyk IŻŻ.
Każdy element piramidy ma dla organizmu człowieka kluczowe znaczenie. Jej podstawą jest codzienna aktywność fizyczna, następnie jeśli chodzi o produkty spożywcze, na samym dole piramidy są warzywa i w nieco mniejszej ilości owoce. Szczególne ważne są dla nas te pierwsze, ze względu na wysoką zawartość błonnika. Następnie w piramidzie zdrowego żywienia widnieją produkty zbożowe, dalej nabiał, ryby i mięso oraz orzechy i tłuszcze roślinne, które znajdują się na samym szczycie zaleceń żywieniowych.
Warto zwrócić uwagę także na wskazania dotyczące profilaktyki chorób układu krążenia. Jak pokazały badania NATPOL 2011[1], choroby serca i układu krążenia to główna przyczyna zgonów w Polsce, w tym przedwczesnej śmierci Polaków poniżej 65. roku życia. Stanowią one aż 46% wszystkich zgonów. Wg danych GUS za 2013[2] rok z ich powodu każdego dnia umiera 486 osób, a prawie co 5. zgon jest przedwczesny. Dlatego należy zwrócić uwagę także na profilaktykę i tych chorób. Kluczowa jest modyfikacja sposobu żywienia – ograniczanie w diecie tłuszczów nasyconych (głównie pochodzenia zwierzęcego), na rzecz tłuszczów nienasyconych (głównie roślinnych) pomoże nam w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Kolejnym elementem jest codzienna aktywność fizyczna, dbałość o sylwetkę, nieprzejadanie się. W codziennej profilaktyce chorób układu krążenia ważne jest także niepalenie tytoniu.
Codzienną dietę warto uzupełnić o olej rzepakowy. Już 2 łyżki oleju rzepakowego dziennie zapewniają nam 2g kwasu ALA, który to właśnie przyczynia się do utrzymania prawidłowego poziomu cholesterolu. Olej rzepakowy to źródło kwasów omega-6 i -3, w idealnej dla człowieka proporcji, tj. 2:1. Zarówno rafinowany, jak i tłoczony na zimno, olej rzepakowy jest źródłem kwasów Omega-3. Zawiera ich 10 razy więcej niż oliwa z oliwek[3] Warto zatem włączyć go do naszej codziennej diety.
[1] http://archiwum.ptkt.pl/index.php?NATPOL_2011_prognoza_sytuacji_zdrowotnej_Polakow_na_2020_r_&p=117
[2] http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/statystyka-zgonow-i-umieralnosci-z-powodu-chorob-ukladu-krazenia,22,1.html
[3] dane Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin opublikowane w monografii pt. „Olej rzepakowy – nowy surowiec, nowa prawda” pod red. prof. dr. hab. Jana Krzymańskiego (Warszawa, 2009)
infowire.pl
.png)
Zaloguj przez Facebook
